Wahania na europejskich giełdach i słabnąca gospodarka – jakich skutków można się spodziewać?
Europejskie giełdy od kilku miesięcy poruszają się w bardzo wąskim przedziale około 5 procent. Nowy roczny szczyt został osiągnięty w lipcu, a w sierpniu nastąpił niewielki spadek. Pozytywny nastrój został nieco ostudzony. Od tego czasu ponownie nastąpił lekki ruch w górę. Bez nowych wiadomości i perspektyw wiele wskazuje na to, że te huśtawki będą trwać jeszcze przez jakiś czas. Sytuacja gospodarcza w Europie jest raczej powolna. Niemcy są na skraju lekkiej recesji. Istnieją pierwsze oznaki, że podwyższone stopy procentowe będą miały bardziej znaczący wpływ hamujący na gospodarkę. Największe światowe korporacje...

Wahania na europejskich giełdach i słabnąca gospodarka – jakich skutków można się spodziewać?
Sytuacja gospodarcza w Europie jest raczej powolna. Niemcy są na skraju lekkiej recesji. Istnieją pierwsze oznaki, że podwyższone stopy procentowe będą miały bardziej znaczący wpływ hamujący na gospodarkę. Duże światowe korporacje nadal zarabiają bardzo dobrze. Nieco trudniej będzie w przypadku gospodarki zorientowanej na kraj. Podczas gdy światowe akcje największych spółek z sektora dóbr luksusowych, chipów, oprogramowania i technologii w dalszym ciągu radzą sobie bardzo dobrze, akcje spółek z branży nieruchomości i dóbr konsumenckich, takich jak Zalando, słabną.
Osłabienie Chin
Nieco ostrożniej ocenia się także słabszy rozwój gospodarczy w Chinach. Problematyczne zmiany na rynku nieruchomości są tam szczególnie szkodliwe. Country Garden, gigant deweloperski z długiem wynoszącym 178 miliardów euro, spłacił odsetki dopiero w ostatniej chwili. Trudności w całym sektorze w żaden sposób nie zostały rozwiązane, a także utrudniają ogólne ożywienie gospodarcze po blokadach związanych z pandemią korony. Znajduje to również odzwierciedlenie w osłabieniu chińskiej waluty wobec dolara amerykańskiego.
Dla kontrastu, gospodarka w USA wciąż pracuje pełną parą. W pierwszej połowie roku istniały znaczne obawy, że podwyżki stóp procentowych nieuchronnie wywołają recesję. Jednakże gospodarka rozwija się obecnie pomimo wyższych stóp procentowych, a stopa bezrobocia jest bliska historycznych minimów. Gospodarkę napędzają ogromne rządowe programy stymulacji gospodarczej i duży optymizm konsumentów.
Giełdy od kilku miesięcy napędzane są fantazją o sztucznej inteligencji „AI”. Po branży chipów i dużych firmach zajmujących się oprogramowaniem oraz gigantach medialnych temat ten dotyka coraz większej liczby obszarów i branż. Rozwój opiera się na możliwych rewolucyjnych rozwiązaniach w ciągu najbliższych kilku lat. W ciągu najbliższych kilku lat ekscytujące będzie sprawdzenie, czy jest to bardziej szumny szum, czy całkowicie nowe osiągnięcie.
Pozytywny rozwój?
Inflacja i zmiany stóp procentowych w dalszym ciągu stanowią kluczową kwestię. Inflacja powróciła znacząco ze swojego szczytu zarówno w USA, jak i w Europie, ale nie tak mocno, jak niedawno oczekiwano. Niemniej jednak rynek zakłada, że w USA nie będzie dalszych podwyżek stóp procentowych, a EBC prawdopodobnie we wrześniu dokona ostatniej podwyżki stóp procentowych w tym cyklu stóp procentowych w Europie.
Jeżeli taki scenariusz się spełni, na horyzoncie może pojawić się pozytywny rozwój sytuacji na rynkach akcji przez resztę roku. Jeżeli jednak wbrew oczekiwaniom inflacja ustabilizuje się lub nawet ponownie nieznacznie wzrośnie na skutek rosnących cen energii w miesiącach jesienno-zimowych, konieczne mogą okazać się dalsze podwyżki stóp procentowych. Potencjał rozczarowania może wywrzeć presję na rynki akcji. Ważne jest również uwzględnienie ogromnych potrzeb finansowych rządów oraz wpływu restrykcyjnej polityki pieniężnej banku centralnego na podaż pieniądza, a tym samym na kształtowanie się stóp procentowych.
O osobie: Robert Beer
Przeczytaj artykuł źródłowy na stronie www.onetz.de