Dom analityczny Jefferies przenosi akcje z sektora chemicznego – ekspert finansowy ostrzega przed ryzykami w BASF i K+S, rekomenduje zakup WACKER CHEMIE.

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Jak wynika z raportu www.finanzen.net, dom analityczny Jefferies zmienił ulubione role i w ten sposób wpłynął na akcje spółek z sektora chemicznego. Obniżono ratingi BASF i K+S, co doprowadziło do spadku cen, natomiast akcje WACKER CHEMIE po pozytywnej wstępnej ocenie spadły na minus. Na poziomie europejskim obniżono także rating Akzo Nobel, co spowodowało stratę na rynku. Analityk Chris Counihan uznał DSM-Firmenich, Symrise, Covestro, Arkema i OCI za akcje preferowane w sektorze, biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed europejskim sektorem chemicznym ze względu na wysokie ceny energii, niski popyt i wyczerpywanie się zapasów. Wyjaśnił, że firmy takie jak Air Liquide, BASF, Givaudan, Solvay i…

Gemäß einem Bericht von www.finanzen.net, hat das Analysehaus Jefferies die Favoritenrollen geändert und somit die Aktien aus dem Chemiesektor beeinflusst. BASF und K+S wurden abgestuft, was zu einem Kursminus führte, während die Titel von WACKER CHEMIE nach einer positiven Ersteinschätzung leicht im Minus lagen. Auf europäischer Ebene wurde auch Akzo Nobel abgestuft, was zu einem Minus auf dem Markt führte. Analyst Chris Counihan bezeichnete DSM-Firmenich, Symrise, Covestro, Arkema und OCI als bevorzugte Sektorwerte angesichts der Herausforderungen des europäischen Chemiesektors aufgrund hoher Energiepreise, niedriger Nachfrage und dem Abbau von Lagerbeständen. Er erklärte, dass Unternehmen wie Air Liquide, BASF, Givaudan, Solvay und …
Jak wynika z raportu www.finanzen.net, dom analityczny Jefferies zmienił ulubione role i w ten sposób wpłynął na akcje spółek z sektora chemicznego. Obniżono ratingi BASF i K+S, co doprowadziło do spadku cen, natomiast akcje WACKER CHEMIE po pozytywnej wstępnej ocenie spadły na minus. Na poziomie europejskim obniżono także rating Akzo Nobel, co spowodowało stratę na rynku. Analityk Chris Counihan uznał DSM-Firmenich, Symrise, Covestro, Arkema i OCI za akcje preferowane w sektorze, biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed europejskim sektorem chemicznym ze względu na wysokie ceny energii, niski popyt i wyczerpywanie się zapasów. Wyjaśnił, że firmy takie jak Air Liquide, BASF, Givaudan, Solvay i…

Dom analityczny Jefferies przenosi akcje z sektora chemicznego – ekspert finansowy ostrzega przed ryzykami w BASF i K+S, rekomenduje zakup WACKER CHEMIE.

Według raportu autorstwa www.finanzen.net, dom analityczny Jefferies zmienił ulubione role i w ten sposób wpłynął na akcje spółek z sektora chemicznego. Obniżono ratingi BASF i K+S, co doprowadziło do spadku cen, natomiast akcje WACKER CHEMIE po pozytywnej wstępnej ocenie spadły na minus. Na poziomie europejskim obniżono także rating Akzo Nobel, co spowodowało stratę na rynku.

Analityk Chris Counihan uznał DSM-Firmenich, Symrise, Covestro, Arkema i OCI za akcje preferowane w sektorze, biorąc pod uwagę wyzwania stojące przed europejskim sektorem chemicznym ze względu na wysokie ceny energii, niski popyt i wyczerpywanie się zapasów. Wyjaśnił, że inwestorzy powinni unikać takich spółek jak Air Liquide, BASF, Givaudan, Solvay i Yara.

Skutki tych zmienionych ulubionych ról i gradacji mogą stanowić obciążenie dla całego sektora chemicznego. Spadek cen BASF i K+S oraz pozytywne wstępne oceny WACKER CHEMIE mogą wpłynąć na postrzeganie i zachowanie inwestorów wobec tych spółek. Być może sektor chemiczny będzie musiał intensywniej stawić czoła wyzwaniom związanym z cenami energii i popytem. Spółki faworyzowane przez analityków mogą zyskać większą uwagę inwestorów.

W związku z tymi zmianami branża finansowa może dostosować swoje strategie i skoncentrować się w większym stopniu na akcjach sektora uprzywilejowanego. Inwestorzy mogliby odpowiednio zrównoważyć swoje portfele i unikać spółek, które analitycy uważają za ryzykowne. Może to prowadzić do zmian w zachowaniu rynku i cenach przedsiębiorstw, których to dotyczy.

Przeczytaj artykuł źródłowy na stronie www.finanzen.net

Do artykułu