Ekspert finansowy Michel Anter ostrzega przed zbliżającymi się bankructwami w branży nieruchomości i wyjaśnia przyczyny obecnego złego samopoczucia.
Według raportu www.nzz.ch niemiecki rynek nieruchomości ma duże kłopoty. Z powodu dramatycznej zmiany stóp procentowych wielu projektom grozi upadek, a od lata wzrosła liczba bankructw wśród deweloperów. W ciągu ostatnich dwóch lat stopy procentowe wzrosły czterokrotnie, koszty budowy znacznie wzrosły, a inflacja gwałtownie wzrosła. Wszystko to doprowadziło do znacznego spadku cen nieruchomości, które wcześniej rosły nieprzerwanie, a czasem bardzo gwałtownie, przez ponad dwanaście lat. W rezultacie szczególnie w trudnej sytuacji są deweloperzy, którzy finansowali inwestycje obarczony zbyt wysokim ryzykiem. Oczekuje się, że fala bankructw...

Ekspert finansowy Michel Anter ostrzega przed zbliżającymi się bankructwami w branży nieruchomości i wyjaśnia przyczyny obecnego złego samopoczucia.
Według raportu www.nzz.ch niemiecki rynek nieruchomości ma duże kłopoty. Z powodu dramatycznej zmiany stóp procentowych wielu projektom grozi upadek, a od lata wzrosła liczba bankructw wśród deweloperów. W ciągu ostatnich dwóch lat stopy procentowe wzrosły czterokrotnie, koszty budowy znacznie wzrosły, a inflacja gwałtownie wzrosła. Wszystko to doprowadziło do znacznego spadku cen nieruchomości, które wcześniej rosły nieprzerwanie, a czasem bardzo gwałtownie, przez ponad dwanaście lat. W rezultacie szczególnie w trudnej sytuacji są deweloperzy, którzy finansowali inwestycje obarczony zbyt wysokim ryzykiem. Fala bankructw będzie się prawdopodobnie utrzymywać jeszcze przez jakiś czas, szczególnie w przypadku projektów wymagających refinansowania.
Ogromny wzrost stóp procentowych i gwałtownie rosnące koszty budowy spowodowały, że oczekiwane ceny sprzedaży wielu nieruchomości spadły, a finansowanie uzupełniające lub tymczasowe stało się znacznie droższe. W wielu realizowanych projektach nieruchomościowych kapitał deweloperów został obecnie utracony. Kredytodawcom typu mezzanine również grozi bardzo duże straty, a nawet całkowita porażka.
Główną różnicą między nieruchomościami mieszkalnymi i komercyjnymi jest wyjście. W przypadku nieruchomości mieszkalnych sprzedawane są poszczególne mieszkania, w przypadku nieruchomości komercyjnych wynajmowane są poszczególne powierzchnie, a na koniec sprzedawany jest cały projekt. Finansowanie tego typu projektów obejmuje kapitał własny dewelopera oraz różne formy kapitału dłużnego. Kredytodawcy pierwszego rzędu, często banki, są lepiej chronieni, natomiast fundusze podporządkowane często pochodzą od wyspecjalizowanych funduszy inwestycyjnych, zakładów ubezpieczeń, funduszy emerytalnych lub funduszy emerytalnych.
Ogromne problemy na rynku nieruchomości powodują przestoje w budowie, co może skutkować ogromnymi wzrostami kosztów i zniszczeniami budynku. Z tymi samymi problemami borykają się zarówno duzi, jak i mali deweloperzy, a banki siedzące na wpół ukończonych budynkach ponoszą straty finansowe. Kryzys dotyka całą branżę, a jego skutki mogą trwać długo.
Przeczytaj artykuł źródłowy na stronie www.nzz.ch