Ceny ropy rosną po dniach strat: eksperci finansowi reagują optymistycznie

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Ceny ropy naftowej znacząco wzrosły w czwartek po trzech kolejnych dniach strat. Baryłka ropy Brent z Morza Północnego kosztowała ostatnio 86,43 dolara, co oznacza wzrost o 1,75 dolara w porównaniu ze środą. Cena baryłki amerykańskiej odmiany West Texas Intermediate (WTI) wzrosła o 1,72 dolara do 82,23 dolara. Temu rozwojowi sprzyja przyjazny nastrój na rynkach finansowych po decyzji amerykańskiej Rezerwy Federalnej o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie w środę. Spekuluje się, że sytuacja ta może być kontynuowana w grudniu, a szczyt podwyżek być może został już osiągnięty. Perspektywa, że ​​globalna gospodarka nie będzie miała wpływu na...

Die Ölpreise haben nach drei aufeinanderfolgenden Verlusttagen am Donnerstag deutlich zugelegt. Ein Barrel der Nordseesorte Brent kostete zuletzt 86,43 US-Dollar, was einem Anstieg von 1,75 Dollar gegenüber Mittwoch entspricht. Der Preis für ein Fass der amerikanischen Sorte West Texas Intermediate (WTI) stieg um 1,72 Dollar auf 82,23 Dollar. Diese Entwicklung wird von der freundlichen Stimmung an den Finanzmärkten begünstigt, nachdem die US-Notenbank am Mittwoch beschlossen hat, die Zinsen unverändert zu lassen. Es wird spekuliert, dass dies auch im Dezember so bleiben könnte und dass der Höhepunkt der Zinserhöhungen möglicherweise bereits erreicht ist. Die Aussicht, dass die Weltwirtschaft nicht durch eine …
Ceny ropy naftowej znacząco wzrosły w czwartek po trzech kolejnych dniach strat. Baryłka ropy Brent z Morza Północnego kosztowała ostatnio 86,43 dolara, co oznacza wzrost o 1,75 dolara w porównaniu ze środą. Cena baryłki amerykańskiej odmiany West Texas Intermediate (WTI) wzrosła o 1,72 dolara do 82,23 dolara. Temu rozwojowi sprzyja przyjazny nastrój na rynkach finansowych po decyzji amerykańskiej Rezerwy Federalnej o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie w środę. Spekuluje się, że sytuacja ta może być kontynuowana w grudniu, a szczyt podwyżek być może został już osiągnięty. Perspektywa, że ​​globalna gospodarka nie będzie miała wpływu na...

Ceny ropy rosną po dniach strat: eksperci finansowi reagują optymistycznie

Ceny ropy naftowej znacząco wzrosły w czwartek po trzech kolejnych dniach strat. Baryłka ropy Brent z Morza Północnego kosztowała ostatnio 86,43 dolara, co oznacza wzrost o 1,75 dolara w porównaniu ze środą. Cena baryłki amerykańskiej odmiany West Texas Intermediate (WTI) wzrosła o 1,72 dolara do 82,23 dolara. Temu rozwojowi sprzyja przyjazny nastrój na rynkach finansowych po decyzji amerykańskiej Rezerwy Federalnej o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie w środę. Spekuluje się, że sytuacja ta może być kontynuowana w grudniu, a szczyt podwyżek być może został już osiągnięty. Perspektywa braku wpływu restrykcyjnej polityki pieniężnej w USA na gospodarkę światową wzmacnia perspektywy popytu na ropę naftową. Ceny ropy korzystają także ze słabszego dolara, co sprawia, że ​​ropa staje się tańsza dla inwestorów z innych obszarów walutowych.

Zmiany te mogą mieć znaczący wpływ na rynek, konsumentów i przemysł. Wraz ze wzrostem cen ropy rosną koszty przedsiębiorstw wykorzystujących ropę jako surowiec. Może to prowadzić do wyższych kosztów produkcji, które mogą zostać przerzucone na konsumentów. Wzrost cen ropy naftowej, będący zasadniczym elementem szerokiej gamy produktów, może również prowadzić do ogólnego wzrostu cen towarów i usług. Konsumenci mogą spodziewać się wyższych cen benzyny, oleju opałowego i innych produktów naftowych. Może to również mieć wpływ na branże takie jak samochodowa, ponieważ wyższe ceny ropy mogą mieć wpływ na rentowność przedsiębiorstw w dużym stopniu zależnych od paliw i innych produktów naftowych. Wpływ na rynek może się różnić w zależności od branży i firmy, ale ogólnie rzecz biorąc, wyższe ceny ropy naftowej są zazwyczaj postrzegane jako negatywne, ponieważ mogą zwiększać koszty i zmniejszać zyski.

Według raportu autorstwa www.finanzen.net

Przeczytaj artykuł źródłowy na stronie www.finanzen.net

Do artykułu