Właściciele małych firm żądają wyjaśnień od Sądu Najwyższego w sprawie ceł Trumpa!
Mała firma zwraca się do Sądu Najwyższego o dokonanie przeglądu ceł Trumpa. Nacisk położony jest na wpływ na amerykańskie firmy.
Właściciele małych firm żądają wyjaśnień od Sądu Najwyższego w sprawie ceł Trumpa!
Mała firma z USA zwróciła się do Sądu Najwyższego o zbadanie legalności ceł nałożonych przez prezydenta Donalda Trumpa. Learning Resources, producent zabawek edukacyjnych, złożył pozew, kwestionując cła nałożone jednostronnie przez Trumpa, korzystając z uprawnień nadzwyczajnych. 29 maja spółka uzyskała orzeczenie stwierdzające, że taryfy te nie są objęte Międzynarodową ustawą o nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych (IEEPA). Jednak orzeczenie to zostało zawieszone do czasu złożenia apelacji przez administrację Trumpa, co oznacza, że cła na razie pozostają w mocy.
Skutki finansowe tych ceł mogą być znaczące. Analiza JPMorgan pokazuje, że cła mogą potencjalnie stanowić równowartość podwyżki podatków o 660 miliardów dolarów rocznie. Sekretarz skarbu Scott Bessent oszacował, że cła mogą co roku przynieść do budżetu federalnego od 300 do 600 miliardów dolarów. Dyrektor generalny Learning Resources, Rick Woldenberg, podkreślił, że szybka decyzja Sądu Najwyższego może zaoszczędzić amerykańskim firmom od 100 do 150 miliardów dolarów.
Orzeczenia sądowe i reakcje polityczne
W dwóch innych sprawach sądy rejonowe orzekły, że taryfy nie są objęte IEEPA i w obu sprawach toczy się obecnie postępowanie odwoławcze. Rozprawa apelacyjna przed Sądem Apelacyjnym dla Okręgu Federalnego wyznaczona jest na 31 lipca. Sąd Najwyższy rzadko rozpatruje sprawy przed zakończeniem wszystkich apelacji, ale czasami podejmuje szybkie działania w sprawach o szerokich implikacjach. Administracja Trumpa jest przekonana, że zwycięży, jeśli Sąd Najwyższy przyjmie sprawę.
Biały Dom ostro skrytykował decyzję sądu blokującą cła, podkreślając, że administracja była zdeterminowana w korzystaniu ze swojej władzy wykonawczej. Sędziowie w Nowym Jorku uznali, że Trump przekroczył swoje uprawnienia. Ponieważ cła dotyczą prawie wszystkich partnerów handlowych USA, spór prawny dotyczący ich legalności ma ogromne znaczenie narodowe. Cła na stal, aluminium i samochody mogą być nadal nakładane na podstawie innych przepisów prawnych. Trump mógłby również powołać się na ustawę o handlu z 1974 r., ale z ograniczeniami.
Cła ogłoszono jako środek mający na celu walkę z deficytem handlowym i nielegalnym przemytem fentanylu, czemu sprzeciwiają się dotknięte kraje, m.in. Kanada, Chiny i Meksyk. Wśród społeczeństwa i firm panuje duża niepewność, ponieważ pozwy przeciwko cłom złożyło między innymi pięć małych firm i dwanaście stanów USA.
Ogólnie rzecz biorąc, obecny rozwój sytuacji pokazuje, że cła mogą nie tylko mieć dalekosiężne konsekwencje gospodarcze, ale także mieć trwały wpływ na stosunki handlowe USA. Firmy muszą teraz dokonać ponownej oceny swoich łańcuchów dostaw i przygotować się na możliwe zmiany spowodowane sporami prawnymi.
Więcej informacji znajdziesz w artykule Kontroler rynku I codzienne wiadomości Czytać.