Banki oszczędnościowe muszą zwracać opłaty milionom klientów

Banki oszczędnościowe muszą zwracać opłaty milionom klientów

W ostatnich latach banki i kasy oszczędnościowe regularnie podwyższały swoje opłaty, nie informując w pełni swoich klientów i nie uzyskując ich zgody. Federalny Trybunał Sprawiedliwości zdecydował teraz, że takie podejście jest niezgodne z prawem i należy z nim położyć kres. W wyniku pozwu miliony klientów mogłoby otrzymać zwrot opłat. Sparkasse Berlin została pozwana przez Federalne Stowarzyszenie Organizacji Konsumenckich za wprowadzanie lub podwyższanie opłat bez zgody klientów od 2016 roku.

Sąd Apelacyjny w Berlinie orzekł, że dodatkowe kwoty, które klienci zapłacili w związku z bezprawnymi podwyżkami cen, muszą zostać zwrócone. Może to mieć dalekosiężne konsekwencje dla wszystkich kas oszczędnościowych i banków oraz ich klientów. Choć rzecznicy konsumentów nawołują do zwrotu pieniędzy za okres do 2018 roku, sąd uznał, że obowiązuje tu przedawnienie. Dotknięci klienci mogą żądać zwrotu pieniędzy po wydaniu prawnie wiążącego orzeczenia.

Oprócz regionalnych kas oszczędnościowych orzeczenie sądu dotyczy także banków krajowych, takich jak Postbank, Deutsche Bank, ING Diba i Commerzbank. Instytucje te podniosły swoje opłaty aż o 65 proc. w latach 2018-2022 w zakresie opłat za prowadzenie rachunku, kosztów przelewu, SMS-ów TAN czy wyciągów z rachunków. Klienci, którzy chcą poprosić o zwrot pieniędzy, mogą to zrobić, korzystając z przykładowego pisma z centrum porad konsumenckich. Warto sprawdzić wyciągi bankowe z poprzednich lat i ustalić cennik obowiązujący w momencie otwierania konta.