Rowerowa mistyfikacja we Flintsbach: pracownik pięciokrotnie oszukuje ubezpieczyciela!
Pracownik Flintsbach kilkakrotnie zgłaszał kradzież nieistniejącego roweru i spotkał się z przypadkiem oszustwa.
Rowerowa mistyfikacja we Flintsbach: pracownik pięciokrotnie oszukuje ubezpieczyciela!
W imponującej sprawie o oszustwo we Flintsbach am Inn pracownik handlowy został oskarżony o pięciokrotne zgłaszanie swojej firmie ubezpieczeniowej kradzieży roweru o dużej wartości w ciągu czterech lat. Cechą szczególną tej sprawy jest to, że rower, o którym pracownik powiadomił firmę ubezpieczeniową, został skradziony, nie istniał. Jak Rosenheim24.de Według doniesień podejrzany wykorzystywał reklamy internetowe do zgłaszania rzekomych kradzieży, nie zgłaszając się nigdy na policję.
Oszustwo zostało w końcu stłumione przez firmę ubezpieczeniową po odkryciu, że wszystkie zgłoszone rowery pochodziły od tego samego producenta. Mężczyzna miał jedynie nieaktualny formularz faktury od odpowiedniego producenta. Rozbieżności w przekazanych informacjach dotyczących tożsamości rowerów doprowadziły do bardziej szczegółowego śledztwa, które ostatecznie doprowadziło do jego przyznania się.
Wyjaśnienie oszustwa
Pracownik handlowy przyznał się do oszustwa i podpisał oświadczenie o przyznaniu się do winy, które zobowiązało go do rozłożenia szkody na raty. Prokurator zażądał wówczas kary 18 miesięcy pozbawienia wolności. Ponieważ jednak był to przestępca po raz pierwszy, zaproponowano mu okres próbny. Obrońca oskarżonego odniósł się do jego natychmiastowego przyznania się do winy i konsekwencji dla jego kariery zawodowej.
Sąd przysięgły, na którego czele stoi dr Deborah Fries, ostatecznie wydał wyrok 15 miesięcy więzienia, który również został zawieszony. Sprawa ta uwydatnia poważne problemy finansowe, z jakimi borykają się niektóre osoby, i pokazuje, jak desperackie środki mogą prowadzić do większego ryzyka przestępczego.
Kradzieże rowerów w Niemczech
Równolegle z tą historią warto zauważyć, że kradzieże rowerów są powszechnym problemem w Niemczech. Według analizy w 2024 r. skradziono ponad 135 000 ubezpieczonych rowerów, co spowodowało straty finansowe na kwotę około 160 mln euro. Średnia szkoda przypadająca na jeden przypadek wynosi około 1190 euro. The ADAC Zwraca uwagę, że nabywcy używanych rowerów powinni zachować ostrożność, zwłaszcza jeśli chodzi o wyjątkowo tanie oferty.
Aby uchronić się przed kradzieżą, ADAC zaleca stosowanie wysokiej jakości zamków i zabezpieczenie roweru do stałych przedmiotów. W przypadku kradzieży ważne jest, aby w ciągu 48 godzin zgłosić to policji i zgłosić to ubezpieczycielowi. Niezbędne są do tego informacje o zamku, miejscu przechowywania oraz karnecie rowerowym, który zawiera takie dane jak rama i numer kodowania.
Trudność kradzieży roweru znajduje również odzwierciedlenie w bardzo różnym podejściu ubezpieczycieli do ochrony swoich klientów. Często zalecane jest specjalne ubezpieczenie roweru, ponieważ ubezpieczenie mienia często nie zapewnia wystarczającej ochrony. Złodzieje rowerów są zaradni, a obserwowanie otoczenia często pomaga szybko odzyskać zgubione lub skradzione rowery.