Dramat drogowy w Szlezwiku: kto ponosi odpowiedzialność za wypadek na żółtym świetle?
Orzeczenie Wyższego Sądu Krajowego w Szlezwiku wyjaśnia odpowiedzialność w przypadku wypadku na skuterze na światłach. Kto ponosi odpowiedzialność, jeśli sygnalizacja świetlna świeci na żółto?
Dramat drogowy w Szlezwiku: kto ponosi odpowiedzialność za wypadek na żółtym świetle?
W Szlezwiku miał niedawno miejsce kluczowy wypadek drogowy, który doprowadził do wyjaśnienia kwestii podziału odpowiedzialności w wypadkach drogowych. Na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną, gdy światło było żółte, doszło do zderzenia motocyklisty z kierowcą samochodu osobowego. Głośny Borkowana gazeta Zwykle kierowca musi mieć możliwość zatrzymania się na światłach, gdy światło zmieni kolor na żółty. W przeciwnym razie może wjechać w rejon skrzyżowania, chyba że stwarzałby zagrożenie dla siebie lub innych użytkowników drogi.
W tym konkretnym przypadku kierowca hulajnogi jechał drogą mającą pierwszeństwo przejazdu z prędkością 70 km/h. Około 20 metrów przed skrzyżowaniem znajdowała się sygnalizacja świetlna dla pieszych, na której można było poprosić o zielone światło. Kierowca hulajnogi minął sygnalizację świetlną z włączonym żółtym światłem, podczas gdy w tym samym czasie na skrzyżowaniu czekał kierowca na zielone światło. W wyniku zderzenia kierowca skutera doznał poważnych obrażeń.
Zagadnienia i decyzje prawne
Po wypadku poszkodowany kierowca skutera zażądał od ubezpieczyciela kierowcy odszkodowania za poniesione szkody oraz ból i cierpienie. Odmówiła jednak zapłaty całej kwoty i wskazała, że częściowo winę ponosi kierowca skutera. Wyższy Sąd Krajowy w Szlezwiku (OLG) w wyroku z dnia 14 kwietnia 2025 r. o sygnaturze 7 U 10/25 orzekł, że winę ponosi wyłącznie kierowca.
Sąd dał do zrozumienia, że oczekiwanie na żółte światło może być niebezpieczne dla kierowców hulajnogów. Wyjaśniono także, że kierowca hulajnogi nie miał obowiązku hamowania awaryjnego w pierwszej fazie przejścia na żółtym świetle i w związku z tym mógł kontynuować jazdę na żółtym świetle. Decyzja została podjęta w oparciu o ocenę, że na oczekującym kierowcy ciążył zwiększony obowiązek zachowania ostrożności i ponosi on wyłączną odpowiedzialność za wypadek.
Wpływ żółtego światła na zachowania związane z bezpieczeństwem
Orzeczenie Wyższego Sądu Krajowego w Szlezwiku zawiera ważną instrukcję dotyczącą podziału odpowiedzialności za naruszenie pierwszeństwa przejazdu i skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. W nawiązaniu do utrwalonego orzecznictwa Federalnego Trybunału Sprawiedliwości istotne jest uwzględnienie udziałów przyczynowych. Podkreśla się, że niezastosowanie się do pierwszeństwa przejazdu stanowi dowód prima facie wyłącznej odpowiedzialności naruszającego pierwszeństwo przejazdu.
Podsumowując, firma ubezpieczeniowa kierowcy musi teraz wypłacić pełne odszkodowanie. Dzieje się tak niezależnie od naruszenia żółtego światła na światłach dla pieszych, które nie miało bezpośredniego wpływu na obszar skrzyżowania dejure.org zgłoszone.