Jak planowana ulga obywatelska i podwyżka VAT zagrażają branży gastronomicznej: ekspert finansowy ostrzega przed spadkiem sprzedaży.
Według raportu amp.focus.de scena gastronomiczna znajduje się pod presją w związku z planowanym powrotem do 19-procentowego podatku VAT na żywność. Anita Stocker, właścicielka zajazdu i przewodnicząca stowarzyszenia hoteli i restauracji Dehoga w dzielnicy Ebersberg, ostrzega przed grożącą śmiercią w restauracjach z powodu podwyżek cen i pieniędzy obywateli, które są postrzegane jako zbyt wysokie. Planowana podwyżka podatku VAT na żywność z 7 do 19 proc. ma skutkować 50-procentowym spadkiem sprzedaży. Zdaniem Stockera należałoby podnieść ceny lub zmniejszyć porcje, co z kolei odstraszyłoby klientów. Pieniądze obywateli są wymieniane jako problem dla branży, ponieważ stanowią zaproszenie do...

Jak planowana ulga obywatelska i podwyżka VAT zagrażają branży gastronomicznej: ekspert finansowy ostrzega przed spadkiem sprzedaży.
Według raportu autorstwa amp.focus.de,
Scena gastronomiczna znajduje się pod presją w związku z planowanym powrotem do 19-proc. podatku VAT na żywność. Anita Stocker, właścicielka zajazdu i przewodnicząca stowarzyszenia hoteli i restauracji Dehoga w dzielnicy Ebersberg, ostrzega przed grożącą śmiercią w restauracjach z powodu podwyżek cen i pieniędzy obywateli, które są postrzegane jako zbyt wysokie.
Planowana podwyżka podatku VAT na żywność z 7 do 19 proc. ma skutkować 50-procentowym spadkiem sprzedaży. Zdaniem Stockera należałoby podnieść ceny lub zmniejszyć porcje, co z kolei odstraszyłoby klientów. Pieniądze obywateli są wymieniane jako problem dla branży, ponieważ stanowią zaproszenie do bezczynności i już doprowadziły do utraty wykwalifikowanego personelu.
Wpływ tych działań na branżę gastronomiczną jest znaczący. Spadek sprzedaży o 50 procent oznaczałby, że wiele firm nie może przetrwać i być może będzie musiało zostać zamknięte. Rosnące ceny i zmniejszanie wielkości porcji mogą jeszcze bardziej wpłynąć na popyt i doprowadzić do spadku odwiedzalności.
Wyzwaniem jest także problem pieniędzy obywateli. W związku z możliwością otrzymania pomocy państwa bez pracy, placówki gastronomiczne tracą wykwalifikowaną kadrę. Może to prowadzić do dalszego pogorszenia jakości usług i usług.
Ogólnie rzecz biorąc, rządy powinny dokładnie rozważyć wpływ swoich decyzji politycznych na branże takie jak hotelarstwo, aby zminimalizować potencjalne negatywne konsekwencje. Branża finansowa powinna uważnie monitorować ten rozwój sytuacji i, jeśli to konieczne, podjąć działania przygotowujące do zmian.
Przeczytaj artykuł źródłowy na amp.focus.de